Brokuły z sosem ostrygowym
Brokuły lubię głównie za ich wygląd. Mniej za smak. Jeżeli jednak mam je jeść, to najlepiej przygotowane tak, jak w tym przepisie, czyli jeszcze mocno chrupiące. Przepis pochodzi z książki Gordona Ramsaya "Sekrety szefa". Podsmażone plasterki czosnku są świetnym dodatkiem. Takie brokuły dobrze pasują do kurczaka lub ryby. Są smaczne ciepłe, ale też na zimno jako sałatka. Polecam!
składniki
ok 500 g brokułów ( jeden duży)
2 łyżki oliwy z oliwek
2 - 3 duże ząbki czosnku
1 cebula
1 łyżka oleju sezamowego
2 łyżki sosu ostrygowego
sól, pieprz
przygotowanie
Odciąć grubą łodygę brokuła, a następnie poodcinać różyczki. Zagotować wodę w dużym garnku, osolić. Obok postawić miskę z bardzo zimną wodą, najlepiej z dodatkiem lodu. Do gotującej wody wrzucić brokuły, gotować 2 minuty od momentu kiedy woda ponownie się zagotuje. Po tym czasie natychmiast przełożyć brokuły łyżką cedzakową do lodowatej wody, aby przerwać proces gotowania i zachować ładny, zielony kolor brokułów. Poczekać aż wystygną, ok 5 minut, odcedzić i odstawić na bok.
Czosnek obrać i pokroić w jak najcieńsze plasterki. Na patelni rozgrzać łyżkę oliwy, wrzucić plasterki czosnku. Smażyć, mieszając, aż staną się złociste i chrupiące. Uważać aby czosnku nie przypalić. Gotowy przełożyć na papierowy ręcznik, odsączyć tłuszcz.
Na patelnię wlać pozostałą łyżkę oliwy oraz 2 łyżki oleju sezamowego. Dodać plasterki cebuli, smażyć na średnim ogniu aż cebula zmięknie. Powinno to zająć ok 5 minut.
Do cebuli dodać brokuły, chwilkę smażyć, delikatnie obracając. Polać sosem ostrygowym, lekko wymieszać, doprawić pieprzem i solą (o ile trzeba). Przełożyć do naczynia w którym będziemy podawać.
Posypać chrupiącymi plasterkami czosnku. Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny i komentarze. Jeśli zostawiasz komentarz jako użytkownik anonimowy, podaj, proszę, imię lub pseudonim. Pozdrawiam