Pasta z bobu i awokado
Nie raz sięgałam po przepisy Yotama Ottolenghi. Za każdym razem były to bardzo smakowite rzeczy. Niekiedy wymagały więcej pracy i sporo przypraw, niekiedy były mało kłopotliwe. Tym razem super prosty przepis na resztki gotowanego bobu. Użyłam bobu starszego, który gotuje się dłużej, jeżeli mamy bób młody wystarczy go gotować dosłownie parę minut (wystarczą 4 minuty). Nie miałam akurat młodej cebulki dymki, zamiast niej użyłam świetnej kruchej włoskiej cebuli, nie tak ostrej jak nasza. Bardzo polecam bo i pyszne i efektowne.
Oryginalny przepis tutaj
składniki
250 g ugotowanego bobu
1 duże dojrzałe awokado, obrane i z grubsza posiekane
1 ½ łyżki soku z cytryny
3 - 4 cm długi i 1 cm szeroki kawałek skórki cytryny
60 ml oliwy z oliwek
Sól
2 dymki - białe części - drobno pokrojone
przygotowanie.
Bób ugotować do miękkości i lekko przestudzić. Ja używałam już ugotowanego. Obrać ze skórek. Odłożyć na bok ok 50 g obranego bobu, resztę włożyć do blendera. Awokado przekroić wzdłuż na pół, usunąć pestkę a miąższ oddzielić od skórki. Podzielić na mniejsze kawałki, dodać do blendera, wlać sok z cytryny, dodać sól (ok 1/4 łyżeczki) i 2 łyżki oliwy. Wszystko dokładnie zmiksować na gładką masę.
Na patelni rozgrzać 2 łyżki oliwy, dodać posiekaną cebulkę i skórkę z cytryny. Smażyć przez minutę na małym ogniu, aby cebulka lekko zmiękła (ale nie zbrązowiała) a oliwa nabrała cytrynowego aromatu. Zdjąć z ognia, dorzucić resztę obranego bobu, lekko posolić, przemieszać.
Zmiksowaną pastę przełożyć na talerz, wyrównać, po środku zrobić lekkie wgłębienie, zostawiając rant z pasty. Do wgłębienia nałożyć bób z cebulką i oliwą z patelni. Gotowe. Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny i komentarze. Jeśli zostawiasz komentarz jako użytkownik anonimowy, podaj, proszę, imię lub pseudonim. Pozdrawiam