Uniwersalne ciasto prawie do wszystkiego i pyszne bułki
Przepis na to ciasto znalazłam na blogu Kitchen Nostalgia. W oryginale nazwano je Crazy Dough for Everything czyli zwariowane ciasto do wszystkiego. Wypróbowałam je już w kilku przepisach i faktycznie sprawdza się idealnie, przede wszystkim w wytrawnych wypiekach. Podstawową zaletą jest fakt, że ciasta możemy użyć zaraz po wyrobieniu i to, że możemy przechowywać je w lodówce do 3 dni. Można też zagniecione ciasto zamrozić. Warto, bywa bardzo przydatne. Polecam!
składniki
220 g letniego mleka
2 łyżeczki cukru
80 g świeżych drożdży lub 4 łyżeczki drożdży instant
1000 g mąki (dałam pszenną typ 550)
3 łyżeczki proszku do pieczenia
3 łyżeczki soli
360 g jogurtu naturalnego
2 całe jaja
przygotowanie
w niewielkiej misce wymieszać letnie mleko, cukier i drożdże. Odstawić na parę minut aż mieszanina zacznie sie lekko pienić. Pozostałe składniki włożyć do misy robota. Dodać mleko z drożdżami. Wyrabiać hakiem do ciasta drożdżowego tak długo aż otrzymamy dobrze wymieszane, gładkie ciasto. W razie potrzeby dodać nieco wody (jeżeli ciasto jest zbyt twarde) lub mąki ( jeżeli zbyt się klei). Po zagnieceniu możemy ciasta użyć natychmiast - upiec bułki lub pizze - lub schować je do lodówki i użyć w ciągu 3 dni. Jeżeli nie zamierzamy użyć ciasta natychmiast, należy włożyć je do plastikowej torby, wycisnąć powietrze i zamknąć. Można na wszelki wypadek torbę z ciastem schować do jeszcze jednej torby, gdyż ciasto w lodówce może sporo urosnąć. W lodówce możemy ciasto przechowywać do 3 dni, używając w miarę potrzeby. Można tez ciasto zamrozić.
Bułki - 6 sztuk
1/4 porcji czyli ok 450 g ciasta
Ciasto podzielić na 6 równych części. Uformować bułki o dowolnym kształcie, ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, przykryć ściereczką odstawić w ciepłe miejsce (najlepiej do piekarnika z włączoną żarówką) na ok 15 - 20 min aż ciasto lekko urośnie. Po tym czasie blachę wyjąć a piekarnik nagrzać do 180 st c. Bułki piec 15 - 20 minut do czasu aż lekko się zrumienią. Studzić na kratce. Smacznego!
Świetne bułeczki!
OdpowiedzUsuńWeroniko, to ciasto jest bardzo udane!
UsuńNajlepsze, świeżutkie.
UsuńTo prawda ;)
UsuńAż poczułam ich zapach...;)
OdpowiedzUsuń;) Pachniały ładnie!
UsuńTeż korzystam z tego przepisu - piekłam focaccię http://hit2011.blox.pl/2015/05/FOCACCIA.html i pizzę http://hit2011.blox.pl/2015/07/PIZZA-BIANCA.html. Teraz czas na bułeczki . Jeśli zostanie mi trochę ciasta, zamrażam je , po rozmrożeniu jest jak świeże .
OdpowiedzUsuńFaktycznie sprawdza się świetnie ;) Pozdrawiam
UsuńŚwietne bułeczki!
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńNo takie bułeczki to by chciała mieć zawsze rano:)
OdpowiedzUsuńZrobiłam je nie tak dawno, w sumie polecam, bo są łatwe do zrobienia:)
OdpowiedzUsuń