Liście botwinki na ciepło
Kupiłam ostatnio piękną botwinkę - dwa spore pęczki. Buraczki były już całkiem duże, świetnie nadawały się na chłodnik. Liście do tego przepisu nie były mi potrzebne, ale były zdrowe i tak ładne, że szkoda byłoby je wyrzucać. Postanowiłam przygotować je podobnie jak szpinak. Wyszły bardzo smaczne, polecam i na ciepło jako dodatek do mięs, i na zimno, polane większa ilością oliwy i posypane pokruszoną fetą.
Inspiracją był ten przepis
składniki
450 g liści botwinki, łodygi obciąć
1 - 2 łyżki oliwy z oliwek
4 - 5 ząbków czosnku, posiekane
1/4 łyżeczki płatków papryki (opcjonalnie)
sok z 1/2 cytryny
sól, świeżo zmielony czarny pieprz do smaku
do podania cytryna, feta (opcjonalnie)
przygotowanie
Liście umyć, obciąć łodygi. Naszykować miskę z zimną wodą z dodatkiem kostek lodu. W głębokiej patelni zagotować wodę, lekko posolić. Dodać umyte liście botwinki, gotować 2 - 3 minuty.
Szybko odcedzić i natychmiast zanurzyć w lodowatej wodzie aby zatrzymać proces gotowania. Kiedy botwinka ostygnie, odcedzić ponownie i w miarę możliwości osuszyć. Na patelni rozgrzać nieco oliwy, wrzucić posiekany czosnek i płatki papryki. Podsmażać mieszając przez 30 sek, tak aby nie przypalić czosnku. Dodać botwinkę, delikatnie wymieszać. Doprawić solą i pieprzem, polać sokiem z cytryny, podawać gorące lub w temperaturze pokojowej, z dodatkiem cytryny pokrojonej w ósemki. Można dodatkowo posypać botwinkę pokruszona fetą. Smacznego!
Wygląda apetycznie! :)
OdpowiedzUsuńcałkiem było udane!
Usuń