Burgery z sarniny
Od jakiegoś czasu można kupić w sklepach niewielkie porcje mięsa z dziczyzny. Tym razem kupiłam sarninę. Ilość mięsa, ok 0,5 kg, była tak nieduża, że nie bardzo wiedziałam jak je przerobić. W tej sytuacji najprostszym rozwiązaniem okazało się zmielenie mięsiwa i zrobienie burgerów. Doprawiłam je nieco inaczej niż burgery wołowe. Dodałam jałowiec i rozmaryn. Wyszły bardzo smaczne, podawałam z sałatką i ziemniakami, ale znakomicie sprawdzą się podane tradycyjnie w bułce.
składniki - 3 duże lub 4 małe
500 g mielonego mięsa sarny (u mnie łopatka)
1 drobno posiekana cebula
4 - 5 ziaren jałowca
3 ząbki czosnku
łyżeczka posiekanych igieł rozmarynu
1 łyżka stopionego masła
40 g tartej bułki
sól, pieprz cytrynowy
przygotowanie
Czosnek, jałowiec, rozmaryn utrzeć , najlepiej w moździerzu. Wszystkie składniki włożyć do miski, doprawić solą i pieprzem , dokładnie wymieszać. Masę podzielić na 3 równe części i uformować burgery - najwygodniej zrobić to przy pomocy formy do burgerów, mają wtedy taką samą wielkość i grubość. Burgery przełożyć folią kuchenną , całość zawinąć i włożyć do lodówki najlepiej na minimum 3 godziny.
Patelnię grillową rozgrzać na średnim ogniu, spryskać oliwą. Grillować burgery po 4 - 5 minut z każdej strony, do momentu aż się ładnie przyrumienią i usmażą w środku. (temperatura 64 st C w środku) Gotowe zdjąć z patelni i odstawić na ok 3 minuty.
Podawać jak tradycyjny burger, w podgrzanej bułce z dodatkiem sałaty, sera i sosu pomidorowego, lub z dowolnymi, ulubionymi dodatkami . Smacznego!
Ciekawy burger. Takiego jeszcze nie jadłam. Zazwyczaj jednak stawiam na klasykę i wołowinę.
OdpowiedzUsuńJa zwykle też z wołowiny, ale czasem warto spróbować czegoś nowego. Pozdrawiam
Usuń