Kiełbasa krakowska domowa, parzona
Przepis na tę wędlinę znalazłam na blogu Czary mary gotuje Cezary. To kolejna propozycja dla tych co nie mają możliwości wędzić, lub tak jak ja, mają zamiar ale zbierają się do wędzenia pomału. Kiełbasa nie jest kłopotliwa w przygotowaniu, wychodzi bardzo smaczna, znika błyskawicznie więc porcja jest w sam raz. Bez problemu daje się kroić w cienkie plasterki. Najsmaczniejsza z domowym chlebem :) Polecam!
składniki
1000 g chudej wieprzowiny - szynka, łopatka
250 g boczku
50 g słoniny
150 g chudego mięsa z golonki ( wycięłam z całej, małej golonki)
przyprawy
15 g peklosoli
10 g soli
1/2 łyżeczki pieprzu naturalnego mielonego
1 łyżeczka kolendry
4 ząbki czosnku
1/2 szklanki wody schłodzonej w lodówce lub zamrażalniku.
dodatkowo
osłonki np białkowe (o średnicy 5,5 cm, lub większej) nadające się do parzenia. 2 x ok 45 cm
przygotowanie
Mięsa umyć i osuszyć. Szynkę i łopatkę oczyścić z ewentualnych błon i tłuszczu, pokroić w kawałki 3 - 4 cm. Boczek zmielić używając sitka 5 mm. Słoninę pokroić ostrym nożem w drobną kostkę 5 x 5 mm. Z golonki wyciąć chude mięso, zmielić na drobnych oczkach 2x a następnie rozcierać nożem w malakserze dodając 1/2 szklanki wody, tak długo aż mięso stanie się maziste. Przełożyć do miseczki i włożyć do lodówki'
Pokrojone mięsa, zmielony boczek i słoninę dokładnie wymieszać, dodając sól i przyprawy. Mieszanka musi zacząć robić się kleista. Wtedy dodać skutrowane mięso z golonki i jeszcze raz bardzo dokładnie wymieszać. Użyłam robota z hakiem do ciasta drożdżowego
Farsz przełożyć do miski i włożyć do lodówki na 24 godziny.
Po tym czasie osłonki namoczyć zgodnie z zaleceniami producenta. Namoczone osłonki otrząsnąć z nadmiaru wody. Zawiązać końcówkę osłonki sznurkiem z jednej strony. Wystający koniec osłonki po pierwszym zawiązaniu zgiąć i jeszcze raz zawiązać. Chodzi o to, aby w trakcie parzenia z osłonki nie wychodziły soki. Osłonki napełnić masą dokładnie ubijając, tak aby między warstwami mięsa nie było pustych przestrzeni i jak najmniej powietrza. Zawiązać osłonkę podobnie z drugiej strony, wypychając powietrze. Nadziane batony powiesić na 1-2 godziny do wyschnięcia i osadzenia. Włożyć batony do garnka odpowiedniej wielkości i zalać zimną wodą. Parzyć, od chwili uzyskania temperatury 75 st C. przez ok 1 godzinę. Temperatura w trakcie parzenia powinna wahać się między 70 - 80 st. C. Po sparzeniu kiełbasę powiesić a kiedy ostygnie włożyć do lodówki. Smacznego!
Zgadzam się, że najlepiej jeść z chrupiącym domowym chlebkiem i dobrym masełkiem nie margaryną :)
OdpowiedzUsuńDomowe wędliny zdecydowanie królują :) I przynajmniej wiadomo co się je. Super przepis!
OdpowiedzUsuńNa zdjęciu kielbaska jest czymś przyciśniętą.po co ? I mozna pominąć ta slonine a da trochę więcej boczku?
OdpowiedzUsuńPrzyciskałam tylko po to aby cały czas była pod wodą, inaczej wypływała. Myślę że można zastąpić słoninę boczkiem, ale ta ilość słoniny nie jest duża a pokrojona w drobną kostkę daje dobry efekt
UsuńMyślę że, to coś dla mnie ......
OdpowiedzUsuńlusi-lusi Dzisiaj zrobiłam tę kiełbaskę .Polecam każdemu -jest pyszna .Pozdrawiam serdecznie .
OdpowiedzUsuńCieszę się, nam też smakowała ;) Pozdrawiam
Usuńdzienkuie za recepty
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będzie smakowało. Pozdrawiam ;)
UsuńBrawo pani Beato, do odważnych świat należy. Kiełbasa super.
OdpowiedzUsuńDziękuję, trzeba się z produkcją kiełbasianą zmierzyć - taki czas ;) Pozdrawiam
Usuńzaparzać to znaczy nie wolno zagotować tak ?
OdpowiedzUsuńTak.Ale najlepiej używać termometru - temperatura wody podczas parzenia powinna być między 70 a 80 st C. Pozdrawiam
UsuńDziękuję - napiszę jak tylko będzie kiełbaska gotowa Superrr przepis no i pięknie wygląda i dlatego zdecydowałam się na zrobienie. :)
UsuńCoś wspaniałego -cała rodzinka się zachwycała a ja z siebie byłam niesamowicie dumna . Pyszna i bardzo bardzo dziękuję za tak wspaniały przepis .
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że smakowało :) Pozdrawiam
UsuńFajny przepis, zapisuję i wykorzystam na pewno przed kolejną Wielkanocą!
OdpowiedzUsuńMożna i bez okazji. I na co dzień jest smaczna ;) Pozdrawiam
UsuńNie wychodzi za słona?
OdpowiedzUsuńDla mnie ilość soli była ok, ale po pierwszej próbie zawsze wszystko będzie wiadomo.
UsuńWłaśnie degustuje i jestem z siebie dumna wielkie dzięki za przepis
OdpowiedzUsuńCieszę się że smakuje! Pozdrawiam
UsuńCo to jest? Wyglada jak... Prosze nie uzywac nazwy Krakowska, bo nie ma z nia nic wspolnego. Jakis obgotowany baton miesa. Na sam widok robi sie niedobrze. Proponuje poczytac o kielbasie krakowskiej, a nie robic jakies parzone napychanki. A gawiedz sie zachwyca czyms takim. Kolejna amatorka bez zadnej wiedzy i doswiadczenia.
OdpowiedzUsuńAle fachura haha, a gdzie twój przepis mądralo ?
UsuńKiełbaska palce lizać !!!
Dla mnie super , w szkocji takiej nie kupie no chyba że w polskimi sklepie i to nie tanio wie wszystko co mozliwe robię sam , i chleb i bułki ciasta torty kiełbasy , zrobiłem sobie wedzarke i teraz jeszcze lepiej dzieki za przepis
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę ;) My też wędzimy od czasu do czasu. W Szkocji za to wołowina rewelacyjna, a muszle palce lizać! Pozdrawiam
UsuńSamo mieso bez boczku i =sloniny bedzie zdrowsza,
OdpowiedzUsuńTo prawda, ale czy równie smaczne? ;) Pozdrawiam świątecznie
UsuńRobię wędliny od 2 lat . Na początku coś zawsze nie wyszło . Jednak dziś . hohoho . NIE KUPUJĘ WIĘCEJ .Pozdrawiam , polecam . Robię krakowską troszkę inaczej . Wychodzi mi taka Krakowska-Zywiecka pół na pół .Każdy niech znajdzie swojego smaka .
OdpowiedzUsuńMusi być świetna taka Krakowska -Żywiecka! My teraz więcej wędzimy i też jest pysznie. Pozdrawiam ;)
UsuńZawsze się znajdzie taki jeden co krytykuje,Beata szacun za inwencję.Ja dziś też spróbuje zrobić taką kiełbasę.
OdpowiedzUsuńDziękuję ;) Mam nadzieję, że będzie smakować!
UsuńA w szybkowarze można sparzyć?
OdpowiedzUsuńW szybkowarze nie - temperatura za wysoka. Ale można w wolnowarze.
UsuńPrzepraszam , szynkowar miało być. Słownik mi poprawił :(
UsuńChyba by wyszło! Nigdy w szynkowarze tej kiełbasy nie robiłam, ale dlaczego nie! Dobry pomysł
UsuńW przepisie jest:Z golonki wyciąć chude mięso, zmielić na drobnych oczkach 2x a następnie rozcierać nożem w malakserze dodając 1/2 szklanki tak długo aż mięso stanie się maziste......Co to ma być 1/2 szklanki?....Przepis wydaje się być ciekawy a wyrób smaczny.Ale nie wiem o co chodzi z tą szklanką Z góry dziękuję za ewentualną odpowiedź
OdpowiedzUsuńW przepisie jest:Z golonki wyciąć chude mięso, zmielić na drobnych oczkach 2x a następnie rozcierać nożem w malakserze dodając 1/2 szklanki tak długo aż mięso stanie się maziste......Co to ma być 1/2 szklanki?....Przepis wydaje się być ciekawy a wyrób smaczny.Ale nie wiem o co chodzi z tą szklanką Z góry dziękuję za ewentualną odpowiedź
OdpowiedzUsuń1/2 szklanki wody. Dziękuję za zwrócenie uwagi, już uzupełniłam :)
UsuńOd wielu lat robię różne wędliny, ale mam problem z uzyskaniem takiego efektu jak u Ciebie na zdjęciu. Wczoraj popełniłem taką kiełbasę i jak zwykle efekt ten sam. Kiełbasa w środku sucha tym razem nawet koloru nie uzyskałem. Zrobiłem szynkę z golonką, peklowałem zgodnie z Twoim przepisem. Włożyłem do zimnej wody i parzyłem w temperaturze 70-80 st. Co mogłem zrobić źle? Podpowiedzcie proszę.
OdpowiedzUsuńWitam. Do krakowskiej warto dodać gałki muszkatałowej i kardamonu.:)
OdpowiedzUsuń