Stecca - włoskie płaskie chlebki
Znakomity sposób na upieczenie bardzo smacznego pieczywa na kanapki. Włoska stecca . Ciasto którego nie trzeba wyrabiać (autorem tej metody jest Jim Lahey). Jedyne co musimy zrobić, to dobrze zaplanować pieczenie. Po wymieszaniu ciasto musi odleżeć 12- 18 godzin. Poza tym żadnych problemów. Chlebki znakomicie nadają się na kanapki. Świetnie sprawdziły się również przypiekane w tosterze. A najlepiej smakują moczone w dobrej oliwie.
przepis znalazłam tutaj
składniki
3 szklanki (400 g) mąki pszennej chlebowej
1 łyżeczka soli gruboziarnistej
1 łyżeczka cukru
1/4 łyżeczki drożdży instant
1 i 1/2 szklanki wody (ok 18 stopni C.)
Dodatkowa mąka, oliwa z oliwek, sól do posypania
przepis znalazłam tutaj
składniki
3 szklanki (400 g) mąki pszennej chlebowej
1 łyżeczka soli gruboziarnistej
1 łyżeczka cukru
1/4 łyżeczki drożdży instant
1 i 1/2 szklanki wody (ok 18 stopni C.)
Dodatkowa mąka, oliwa z oliwek, sól do posypania
Przygotowanie
W dużej misce wymieszać mąkę, cukier, sól i drożdże. Dolać wodę i mieszać do połączenia składników - kilkanaście sekund. Ciasto powinno być bardzo rzadkie, nie nadające się do zagniatania. Przykryć miskę folią i zostawić na co najmniej 12 godzin ( do 18) w temperaturze pokojowej.
Po tym czasie ciasto mocno zwiększy swoją objętość , nawet więcej niż dwukrotnie, nadal będzie bardzo wilgotne i miękkie. Aby pracować z tak wilgotnym ciastem musimy pamiętać aby podsypać sporą ilość mąki, inaczej ciasto będzie za bardzo się kleić.
Posypać blat mąką - nie żałować. Następnie przy pomocy łopatki do ciasta wyłożyć ciasto z miski na blat. Z rozlewającego się ciasta, staramy się , składając je parokrotnie, utworzyć dosyć płaską kulę. Nie powinno to zająć więcej niż minutę. Ściereczkę kuchenną posypać mąką. Na tak przygotowaną ściereczkę przenieść kulę, łączeniem do dołu. Wierzch ciasta skropić oliwą i posypać grubą solą. Przykryć ściereczką i pozostawić do wyrośnięcia na kolejne dwie godziny. Po tym czasie ciasto powinno niemal podwoić objętość.
Piekarnik nagrzać do 260 st C. Blachę wyłożyć papierem do pieczenia lub natłuścić oliwą. Wyrośnięte ciasto podzielić na cztery części, każdy z kawałków rozciągnąć lub wałkować tak aby otrzymać długi, wąski, płaski chlebek - nieco krótszy niż blacha. Uformowane chlebki przełożyć na blachę, polać oliwą, posypać solą i pozostawić do rośnięcia na kolejne 30 minut.
Po tym czasie wstawić do piekarnika na 15 - 25 minut, do czasu aż wierzch ładnie się zrumieni.
Upieczone przełożyć na kratkę do studzenia na ok 30 minut. Moczyć w dobrej oliwie i zajadać. Smacznego!
Jakie smakowite:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńEwa. Zaburczało mi w brzuchu...Chyba zrobię, może w niedzielę? W sobotę wieczorem można zarobić ciasto...
OdpowiedzUsuńGrunt to dobrze czas wyliczyć.
Usuńale pysznie musza chrupać :)
OdpowiedzUsuńMarianko - chrupią :)
UsuńAleż mają cudowne dziury! Będę musiała spróbować takie upiec :)
OdpowiedzUsuńTrochę czasu zajmują ale pracy przy nich nie ma :)
Usuńjaka dokładnie jest mąka chlebowa-650? czy ostatecznie zwykła pszenna 500 się nada?
OdpowiedzUsuńUżywałam pszennej 750, ale 650 też powinna być dobra. Te niższe typy są lepsze do lżejszych wypieków
UsuńAle jak brakuje chlebowej, próbowałabym ze zwykłą
Usuńjaka dokładnie jest mąka chlebowa-650? czy ostatecznie zwykła pszenna 500 się nada?
OdpowiedzUsuńmam w domu orkiszową i żytnią, czy one się nadadzą? jeśli tak to w jakiej proporcji je użyć?
OdpowiedzUsuńNie piekłam tego pieczywa ani z mąki żytniej ani z orkiszowej, ale sądzę że orkiszowa będzie ok
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńa czy zwykła pszenna 500 lub 550 może być?
OdpowiedzUsuńMyślę że będzie ok - lepiej 550
Usuń