Czereśnie zapiekane w cieście czyli czereśniowe clafoutis
Pyszny letni deser, w sam raz na trwający sezon czereśniowy. Najbardziej pracochłonną czynnością jest wyjęcie pestek ( nie mam drylownicy ), ale można też pestki zostawić - podobno tak jest smaczniej, trzeba tylko o tym pamiętać i uważać przy jedzeniu. Deser zniknął bardzo szybko, nie potrafię wiec powiedzieć czy równie smaczny będzie po nocy spędzonej w lodówce.
Składniki na około 4 spore porcje
450 g świeżych czereśni, bez pestek
20 g roztopionego masła
3 jajka
180 ml mleka
75 g mąki
szczypta soli
60 g ksylitolu (lub cukru)
1/2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
Do podania
cukier puder
przygotowanie
Rozgrzać piekarnik do 180 st C. Wiśnie umyć, osuszyć, wypestkować ( w wersji klasycznej pestki zostawiamy), wymieszać z łyżką ksylitolu lub cukru. Posmarować masłem okrągłą, ceramiczną formę do tarty o średnicy ok 23 cm. Ułożyć wiśnie w naczyniu, w jednej warstwie.
Przygotować ciasto.
Wymieszać jajka z pozostałym cukrem i solą. Dodać mąkę, mleko, ekstrakt z wanilii, ponownie wymieszać. Dodać stopione masło, mieszać do połączenia składników. Używałam blendera z końcówka do ubijania piany. Ciasto będzie podobne do ciasta naleśnikowego tylko nieco rzadsze.
Wlać masę na wiśnie.
Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec przez około 40 - 45 minut, aż ciasto urośnie i lekko się zezłoci. Przed wyjęciem sprawdzić przy pomocy wykałaczki czy ciasto jest upieczone - wykałaczka powinna wyjść z ciasta sucha. Schłodzić na kratce przez parę minut, ciasto trochę opadnie. Można przed podaniem posypać cukrem pudrem. Podawaj na ciepło - lekko letnie, lub w temperaturze pokojowej. Smacznego!
Oj, profanacja czereśni..
OdpowiedzUsuńA gdzie tam :) Po zjedzeniu kilograma surowych, cześć trzeba było przerobić
Usuń