Zupa pho z kurczakiem z wolnowaru
Pyszna, esencjonalna zupa, której przygotowanie możemy podzielić na dwa etapy. Najlepiej użyć domowego wywaru drobiowego ( miałam akurat cienki drobiowy rosołek). Można zupę ugotować tradycyjnie, ale użycie wolnowaru sprawia, że zupa jest niezwykle esencjonalna i aromatyczna. Jednego dnia ugotowałam rosół i oddzieliłam mięso, drugiego zupę wykończyłam, co zajęło już bardzo mało czasu. Makaron robię zawsze osobno, zwłaszcza jeżeli zupa nie będzie w całości zjedzona - po nocy w wywarze makaron nie będzie smaczny. Bardzo polecam!
inspiracją był przepis tej strony
składniki (6 porcji)
wywar
ok 800 g mięsa z kurczaka ( mieszane,ciemne i białe) bez skóry , może być z kością
1500 ml rosołu drobiowego
2 łyżki brązowego cukru
2 łyżki sosu rybnego
6 - 8 całych gwiazdek anyżu
6 całych ząbków czosnku
3 cm kawałek świeżego imbiru, obrany i pokrojony w cienkie plasterki
1 laska cynamonu
dodatkowo
3 kapusty Pak Choi pokrojone w kawałki
kilka świeżych grzybów shitake - opcjonalnie
do podania:
ok 150 g szerokiego makaronu ryżowego
puszka kiełków fasoli mung
pęk świeżych liści bazylii - pokrojone w paseczki
po kilka listków mięty na każdy talerz
świeże liście kolendry
1 świeże chili pokrojone w cienkie plasterki
1 limonka, pokrojona na 6 klinów
przygotowanie
Wolnowar nagrzać zgodnie z instrukcją. Do misy wolnowaru włożyć mięso. Rosół zagotować, zalać kurczaka. Przykryć i gotować w ustawieniu high 4 godziny lub w ustawieni low przez 8 godzin. Po tym czasie kurczaka wyjąć z zupy, położyć na desce - jeżeli miał kości to je usunąć a mięso podzielić na podłużne, pojedyncze włókna.
Zupę przecedzić do garnka, przyprawy wyrzucić. Na tym etapie możemy zupę i mięso wstawić do lodówki i skończyć następnego dnia.
Rosół w garnku zagotować, dodać pokrojoną kapustę pak choi i pokrojone w plasterki grzyby, gotować parę minut na małym ogniu aż kapusta i grzyby zmiękną. W międzyczasie czasie ugotować makaron. Podgrzać obrane mięso - można zalać je mała ilością gorącego wywaru. Do każdej miski na zupę nałożyć porcję makaronu, porcję mięsa, trochę kiełków, pokrojoną w paski bazylię, kolendrę i miętę, 1 - 2 plasterki chili, zalać rosołem i podawać z klinem limonki. Smacznego!
Dziękuję! Kupiłam zupe w tygodniu w pracy a porcja była mega dużą. Przyniosła ja do domu i syn dojadajac poprosił o ugotowaniu jej w domu. Tak więc wpisuje się na stałe do naszego menu. Pozdrawiam ciepło☺ podgladam Twoje gotowanie bo mam wolnowar i w ten sposób tu trafiłam
OdpowiedzUsuńana
Bardzo się cieszę, że przepisy się przydają. Ja też wolnowar bardzo lubię , chociaż on u nas jeszcze mało popularny. Pozdrawiam :)
UsuńWygląda smakowicie ;)nam zupa pho wyszła przepysznie. Zapraszam na nasz blog: naszekulinarnezycie.blogspot.com
OdpowiedzUsuń:)