Bułki z ricottą i oregano
Przepyszne, delikatne bułki, w formie supełków. Lekko pachną oregano, a dzięki ricottcie są wilgotne. Ciasto znakomicie się formuje, nie ma najmniejszego problemu ze zrobieniem supełków. Polecam, bo pyszne, najlepsze jeszcze ciepłe.
Przepis z książki Christine Ingram &Jennie Shapter "The bread and bread machine bible".
Wpis dołączam do marcowej listy Na zakwasie i na drożdżach , prowadzonej tym razem u Małgosi na blogu Akacjowy blog
Wpis dołączam do marcowej listy Na zakwasie i na drożdżach , prowadzonej tym razem u Małgosi na blogu Akacjowy blog
składniki ( 12 bułek)
225 ml wody
25 g masła
60 ml - 4 łyżki - ricotty
450 g mąki pszennej chlebowej
3 łyżki mleka w proszku
1 łyżeczka soli
2 łyżeczki cukru
2 łyżeczki oregano
1 łyżeczka drożdży instant
do posmarowania
żółtko wymieszane z 15 ml wody
przygotowanie
Wymieszać i zagnieść wszystkie składniki ciasta - ręcznie lub mikserem, aż uzyskamy miękkie i gładkie ciasto.
Przykryć ciasto i pozostawić do wyrośnięcia na 1 do 2 godzin, do czasu aż podwoi swoją objętość
Delikatnie przełożyć ciasto na blat i podzielić na 12 części. przykryć folią lub ściereczką. Z każdego kawałka zrolować wałek długości ok 25 cm. , a następnie zawiązać supełek - jak na zdjęciu. Ułożyć bułeczki na lekko natłuszczonej lub wyłożonej pergaminem blasze do pieczenia, przykryć ściereczką i pozostawić do wyrośnięcia na około 30 minut, aż bułki podwoją swoja wielkość.
Piekarnik nagrzać do temperatury 220 st.C.
Posmarować wyrośnięte bułki żółtkiem wymieszanym z wodą, posypać część pieprzem. Piec przez 15 do 18 minut na złoty kolor. Upieczone wyjąć z piekarnika i studzić na kratce. Smacznego!
W maszynie do chleba
Wszystkie składniki umieścić w maszynie do pieczenia zgodnie z instrukcją, u mnie: płynne (jajko, woda, roztopione masło), sypkie - mąka, cukier i sól w dwa narożniki, na końcu drożdże na środek mąki. Nastawić program do wyrabiania i wyrastania ciasta drożdżowego. Po skończeniu programu ciasto wyjąć, krótko zagnieść, podzielić, uformować bułeczki i dalej postępować według powyższego przepisu.
Beatko, świetne bułeczki- upiekę je na przyjazd wnusia we wtorek. On lubi takie lekko wytrawne. Myślę, że po ostygnięciu też są świeże do wieczora.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam niedzielnie.
Danusiu, jedliśmy i trzeciego dnia - jakaś się uchowała - i były dobre. Ale ja na ogół mrożę i wtedy zawsze są świeże :) Pozdrawiam!
UsuńBeatko, bułeczki były pyszne, polecam Twoim czytelnikom. Łatwe i szybkie. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie.
UsuńDanusiu, bardzo się cieszę że smakowały :) Pozdrawiam
Usuńpieczywo z dodatkiem ricotty jest wspaniałe :)
OdpowiedzUsuńTak, warte zrobienia :)
UsuńBeatko-bułki wyglądają pięknie, z przyjemnością je upiekę :) Bardzo dziękuję za dołączenie do marcowej listy, pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Małgosiu, cieszę się ze tym razem nie przegapiłam :) Pozdrawiam
Usuń