kotlety mielone z ziołami i parmezanem
Nie miałam tego dnia ochoty na gotowanie. Kotlety mielone okazały się dobrym rozwiązaniem. Żeby je nieco urozmaicić, dodałam do mięsa dużo świeżego koperku i pietruszki, a do bułki w której je panierowałam, dodałam tarty parmezan. Wyszły smaczne, nieco inne od tradycyjnych, kotlety. Polecam !
składniki
ok 16 kotletów
1000 g mielonego mięsa wieprzowo- wołowego ( u mnie karkówka i łopatka )
2 - 3 cebule
2 jajka
1 czerstwa bułka, lub zamiennie bułka tarta (pół na pół)
sól
pieprz
pęczek posiekanej pietruszki i pęczek koperku
parę ząbków czosnku (posiekanego lub startego) lub czosnek granulowany
2 łyżki sosu sojowego
masło i olej do smażenia
bułka tarta do obtoczenia + tarty parmezan
składniki
ok 16 kotletów
1000 g mielonego mięsa wieprzowo- wołowego ( u mnie karkówka i łopatka )
2 - 3 cebule
2 jajka
1 czerstwa bułka, lub zamiennie bułka tarta (pół na pół)
sól
pieprz
pęczek posiekanej pietruszki i pęczek koperku
parę ząbków czosnku (posiekanego lub startego) lub czosnek granulowany
2 łyżki sosu sojowego
masło i olej do smażenia
bułka tarta do obtoczenia + tarty parmezan
przygotowanie
Bułkę namoczyć w wodzie lub mleku, po ok 10 minutach odcisnąć. Cebulę pokroić w drobną kostkę i podsmażyć na maśle, na małym ogniu, aż się zezłoci. W misce wymieszać mięso, jajka, odciśniętą bułkę, zioła i przyprawy. Dobrze wyrobić. Uformować owalne kotlety, obtoczyć w bułce tartej wymieszanej z parmezanem.
Smażyć na rozgrzanym oleju z obydwu stron na rumiano, pilnując, by się nie przypaliły. Można patelnię z kotletami przykryć pokrywką i smażyć jeszcze na małym ogniu przez ok 2 minuty, aby kotlety nie były surowe w środku. Smacznego!
Uwaga: mięso mieliłam sama. Zajmuje to niewiele czasu a chyba jednak wolę wiedzieć co mam w kotletach.
Uwaga: mięso mieliłam sama. Zajmuje to niewiele czasu a chyba jednak wolę wiedzieć co mam w kotletach.
Ewa. A ja dziś startuję z grzybkami, bo sie pojawiły w dużej ilości. Pogoda im sprzyja. A te kotleciki wygladają apetycznie i maja jedną wielką zaletę--robi się je szybko. Lubie takie przepisy.
OdpowiedzUsuńA my w sobotę rynek sprawdzaliśmy i było kiepsko - a sami nie zbieramy :(
UsuńCiekawa panierka,miła odmiana od tradycji :) I takie rumiane wyszły :)
OdpowiedzUsuńCzasem dobrze coś zmienić :)
UsuńŚwietny post! ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
___________
truskawkowa-fiesta.blogspot.com