Stek wołowy w marynacie
Dobry sposób na stek. Robimy trochę na odwrót niż zwykle, gdyż najpierw steki smażymy a potem moczymy w marynacie. Tak przygotowany stek, pokrojony w cienkie paski, jest dobry z dodatkiem zielonej sałaty. U nas dodatkiem był też makaron.
Pomysł zaczerpnęłam ze strony Nigelli Lowson składniki
2 steki wołowe ( u mnie antrykot)
marynata
5 łodyg tymianku ( 1 łyżka liści)
2 ząbki czosnku (starty)
80 ml oliwy z oliwek
skórka i sok z ½ cytryny
1/2 łyżeczki soli
pieprz
przygotowanie
W szerokim naczyniu wymieszać tymianek, czosnek, oliwę,sok i skórkę z cytryny, sól i pieprz. Steki umyć i osuszyć. Odciąć tłuszcz z brzegu mięsa. Rozgrzać patelnię ( robiłam na grillowej)
Posmarować stek olejem aby uniknąć przyklejania się do patelni. Smażyć przez 3 minuty z każdej strony plus dodatkowo każdą stronę po odwróceniu jeszcze po 1 minucie z każdej strony
Kiedy steki są gotowe, umieścić ją w naczyniu z marynatą na 4 minuty, odwrócić i trzymać kolejne 4 minuty. Następnie położyć na desce i pokroić na cienkie plastry . Smacznego!
Przyznam, że nigdy nie robiłam steków w odwrotny sposób jednak ciekawi mnie ich efekt w realu i z pewnością się pokuszę na ten sposób :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ja też pierwszy raz - smaczne bardzo, tylko raczej nie nastawiaj się na gorące mięso :)
Usuń