Chleb pszenny domowy na drożdżach- z maszyny

Co jakiś czas piekę chleb tostowy. Mój sprawdzony przepis to ten, ale ostatnio postanowiłam coś zmienić, poszukać nieco innego przepisu. Chleb ładnie wyrósł, dobrze się kroi. U mnie stosowany głównie na tosty lub grzanki, ale myślę ,że w sytuacji awaryjnej można go zjadać bez tostowania. Trzymany w lodówce dobrze zachowuje świeżość. 
Przepis na ten chleb znalazłam w książce Sary Levis "Bread the definitive guide to make bread by hand or machine" 

składniki ( na 1 kg )
625 g mąki pszennej chlebowej
3 łyżki masła
2 łyżeczki cukru (dałam 1 łyżeczkę)
1 i 1/2 łyżeczki soli
1 i 1/2 suchych drożdży
2 łyżki mleka w proszku
400 ml ciepłej wody

przygotowanie

wszystkie składniki umieścić w maszynie do pieczenia chleba zgodnie z zaleceniami producenta - najpierw mokre, potem suche, sól i cukier wsypuję w 2 narożniki, na środku mąki robię lekkie wgłębienie i wsypuję drożdże.

Nastawić program podstawowy (u mnie 1) waga 1000, przypieczenie max. Po 3 godzinach chleb jest gotowy.

Staram się pamiętać o wyjęciu mieszadeł albo przed rośnięciem, albo zaraz przed pieczeniem. Chleb ma wtedy od spodu tylko dwie niewielkie dziurki. Smacznego!

Wpis dołączam sierpniowej do listy Na zakwasie i na drożdżach, prowadzonej na blogu Zapach Chleba