Knekkebrød - czerwcowa piekarnia
Jak ja się cieszę, że mogę brać udział we wspólnym pieczeniu w Piekarni Amber ! Nie dosyć, że towarzystwo miłe, to, przede wszystkim, dzięki tej akcji piekę chleby których normalnie pewnie bym nie upiekła. Czerwcowa piekarnia to norweski Knekkebrød, a przepis wybrała dla nas Marzena z bloga Zacisze kuchenne.Chlebek, mimo moich uwag podanych na końcu przepisu, wyszedł pyszny, smakował bardzo wszystkim domownikom, i tym dwu i czteronożnym :) No to do roboty!
przepis kopiuję od Amber
Dzieje kuchennej Wiewióry
Eksplozja smaku
Fabryka kulinarnych inspiracji
Grahamka,weka i kajzerka
Healthy Craving
Konwalie w kuchni
Kuchnia Gucia
Kuchennymi drzwiami
Kulinarne przygody Gatity
Leśny Zakątek
Magnolia-rozmaryn
Moje domowe kucharzenie
Moje małe czarowanie
Nieład Malutki
Nie tylko na słodko
Ogrody Babilonu
Red and Pale
Ruskie raz!
Smakowe kubki
Smakowity chleb
Stare gary
W poszukiwaniu SlowLife
W sezonie
Zacisze kuchenne
przepis kopiuję od Amber
Składniki:
200 ml otrębów pszennych
200 ml płatków owsianych
200 ml pestek dyni
200 ml pełnoziarnistej mąki żytniej
200 ml ziaren słonecznika
100 ml siemienia lnianego
100 ml ziaren sezamu
2 łyżeczki soli
700 ml wody
200 ml płatków owsianych
200 ml pestek dyni
200 ml pełnoziarnistej mąki żytniej
200 ml ziaren słonecznika
100 ml siemienia lnianego
100 ml ziaren sezamu
2 łyżeczki soli
700 ml wody
Przygotowanie:
Wszystkie składniki wymieszać i odstawić na 10 minut.
Wykładamy blachę papierem i rozsmarowujemy ciasto cieniutko równą warstwą.
Wstawiamy do nagrzanego piekarnika do 150 stopni z termoobiegiem na 10 minut.
Po 10 minutach wyciągamy i kroimy na prostokąty. Wstawiamy ponownie do piekarnika jeszcze na 30-40 minut.
Wyciągamy i odstawiamy do wystygnięcia – po ostygnięciu stwardnieje.
Najlepiej przechowywać w szklanym lub ceramicznym pojemniku z przepuszczalną pokrywką.
Wszystkie składniki wymieszać i odstawić na 10 minut.
Wykładamy blachę papierem i rozsmarowujemy ciasto cieniutko równą warstwą.
Wstawiamy do nagrzanego piekarnika do 150 stopni z termoobiegiem na 10 minut.
Po 10 minutach wyciągamy i kroimy na prostokąty. Wstawiamy ponownie do piekarnika jeszcze na 30-40 minut.
Wyciągamy i odstawiamy do wystygnięcia – po ostygnięciu stwardnieje.
Najlepiej przechowywać w szklanym lub ceramicznym pojemniku z przepuszczalną pokrywką.
Instrukcję wykonania możecie obejrzeć na przykład tutaj.
Moje uwagi: W przepisie nie podano na jak dużą blachę rozsmarować ciasto. Posmarowałam standardową blachę z piekarnika, chlebek wyszedł grubości prawie 1 cm ( bliżej brzegów cieńszy). Następnym razem podzielę ciasto na 2 porcje i rozsmaruję cieniej. Moje chlebki musiałam piec dłużej niż w przepisie , o ok 15 minut, gdyż po podanym czasie spód i środek nie były dopieczone. Fragmenty cieńsze, te bliżej brzegu, upiekły się w podanym czasie, i były lepsze bo bardziej chrupiące.
A to lista piekących w Czerwcowej Piekarni :
BajkoradaDzieje kuchennej Wiewióry
Eksplozja smaku
Fabryka kulinarnych inspiracji
Grahamka,weka i kajzerka
Healthy Craving
Konwalie w kuchni
Kuchnia Gucia
Kuchennymi drzwiami
Kulinarne przygody Gatity
Leśny Zakątek
Magnolia-rozmaryn
Moje domowe kucharzenie
Moje małe czarowanie
Nieład Malutki
Nie tylko na słodko
Ogrody Babilonu
Red and Pale
Ruskie raz!
Smakowe kubki
Smakowity chleb
Stare gary
W poszukiwaniu SlowLife
W sezonie
Zacisze kuchenne
ślicznie Ci się upiekł! dziękuję za wspólne pieczenie :) u nas to hit domowy! dzieciaki go uwielbiają :) dopiszesz mnie do listy?
OdpowiedzUsuńFantastycznie Ci się upiekł, u mnie na stale zagości w jadłospisie :) Dziękuję za wspólne czerwcowe chwile!
OdpowiedzUsuńGdyby ten chleb miał jakąś smakową "wadę" , to nawet pies by sie go nie chwycił, czworonożne , to dobrzy degustatorzy. Na każdym blogu zachwyty, więc i ja sie dołączam do nich i potwierdzam obydwiema łapami,że chleb wart jest powtarzania, zdrowe nie znaczy niesmaczne, norweskie chrupanie to potwierdza. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńChlebek cudowny:-) Też następnym razem rozłożę na 2 blachy:-) Pięknie dziękuję za wspólny czas w piekarni:-)
OdpowiedzUsuńJa smarowałam cienko i wyszły 3 blachy :)
OdpowiedzUsuńTwoje chlebki są śliczne, a czworonogi doskonale wiedzą co dobre! :))
Piękny, zdrowy i smaczny, dziekuję za wspólny czas :-)
OdpowiedzUsuńJa też piekłam na blaszce z piekarnika i wydaje mi się, że lepiej powtórzyć na dwóch blaszkach, by chlebek był cieńszy. Ale w smaku super, pozdrawiam i dziękuje za wspólne pieczenie :)
OdpowiedzUsuńJa również nie mogę się oprzeć i towarzystwu,
OdpowiedzUsuńi smakom, które dzięki Piekarni poznaję!:)
Do następnego wydania więc!:)
Dziękuję za wspólne pieczenie.
OdpowiedzUsuńJa również musiałem troche dłużej podpiekać chleb (zrobiłem raz na blasze). Nastepnym razem chyba zrobię na dwie blachy z tej samej ilości ciasta, i bedzie pysznie cieniutki.
OdpowiedzUsuńDziekuję za wspólnie pieczenie i pozdrawiam serdecznie
O! podzieliłas się z czworonogami, fajnie :)
OdpowiedzUsuńBeatko, toć to chlebek idealny !
OdpowiedzUsuńDzięki za wspólny czas :-)
Nam też bardzo smakował. Pięknie Ci się upiekł, pozdrawiam i dziękuję za wspólne pieczenie, Ela
OdpowiedzUsuńPięknie Ci się upiekł! Liczę na to, ze za miesiąc również się spotkamy!
OdpowiedzUsuńWyszły idealnie;)) Dziękuję za wspólną akcję i do następnej!
OdpowiedzUsuńPiękny i pomysł rozmarowania na większej powierzchni kupuję :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólny czas.
Pyszny chlebek! Dziękuję za wspólne spotkanie przy piekarniku!
OdpowiedzUsuńOjej! Wygląda pysznie, prawie jak mój ulubiony chrupak 3 ziarna! Koniecznie muszę spróbować zrobić coś takiego w domu, tym bardziej że jestem ogromną fanką dyni i słonecznika.
OdpowiedzUsuńDziękuję! Dawno nie robiłam, może czas :)
Usuń