Pasztetowa domowa parzona

Przepis znalazłam na blogu Gatity . Oryginalny pochodzi ze strony Wyrobów Domowych, gdzie można znaleźć mnóstwo cennych rad na temat domowych wędlin. Nie mamy wędzarni więc ten przepis na pasztetową bez wędzenia jest jak znalazł! A pasztetowa wyszła świetna! Polecam, róbcie , bo wbrew pozorom wcale nie taka pracochłonna.



składniki (Na 5 kg mięsa)
2500 g  podgardla 
700 g boczku 
1200 g wątroby 
600 g słoniny
160 g kaszy manny

przyprawy
8 g pieprzu
10 g  majeranku
4 g  ziele angielskie
200 g cebuli surowej 
15 g soli  / na 1 kg mięsa 


przygotowanie
Podgardle, boczek, słoninę podzielić na kawałki zbliżonej wielkości. Zalać gorącą wodą i parzyć w temp. ok 75 stopni przez  1,45h. Na 15 minut przed końcem parzenia dorzucić wątrobę.

Odcedzamy składniki pasztetowej a z wywaru w którym się parzyły odlewamy 1 litr. Resztę wylewamy. Zalewamy gorącym wywarem kaszę mannę i parzymy na małym ogniu przez ok 20 minut, cały czas mieszając.

Boczek,podgardle, wątrobę i słoninę pokroić na  kawałki mieszczące się w maszynce do mielenia, a następnie mielić 3 razy używając  sitka  3 mm.  Można też wszystko rozdrobnić przy pomocy blendera.
Zmielić  najpierw cebulę, potem wątrobę, dalej boczek i podgardle oraz słoninę. Do zmielonego dodać sól i przyprawy, a na końcu sparzoną kaszę. Dobrze wszystko wymieszać.
Jelita wypłukać w wodzie o temp 35 - 40 st C. Jeżeli na opakowaniu napisane jest ,że trzeba moczyć - należy zastosować się do instrukcji.  Na maszynkę nałożyć wkładkę dystansującą i  końcówkę do nadziewania kiełbas. Końcówkę posmarować smalcem, nałożyć trochę masy, uruchomić maszynkę , tak aby trochę masy wyszło przez końcówkę do nadziewania. Teraz naciągnąć na końcówkę jelito, zawiązać je na końcu i zacząć nadziewać Najlepiej robić to w dwie osoby.  Gotowe pasztetowe parzymy przez ok 45 min w temperaturze 75 st.C. Pasztetową po parzeniu możemy zamrozić. 
 Pyszne! Smacznego!






19 komentarzy:

  1. uwielbiam ja!! siwetny przepis, na prawde wychodzi pyszna!! polecam na prawde wsyztskim,w arto ten przepis wyprobowac. lubie pasztetowa moze dlatego tak chwale,w iem, ze nie wszyscy za nia rpzepadaja. taka ze sklepu etz lubie, ostatnio jadlam od kani i mi bardzo smakowala.

    OdpowiedzUsuń
  2. Robię dziś pasztetową z tego przepisu. Nie mam jednak jelit, tylko osłonki. Mam nadzieję, ze tez wyjdzie dobra:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W osłonkach nie robiłam, ale myślę że to nie kłopot. Ciekawa jestem efektów :)

      Usuń
  3. Wyszła wspaniała w smaku. Trochę bałam się konsystencji tej masy, ale po nocy w lodówce okazało się, że wszystko jest ok. Osłonki sprawdziły się, ale faktycznie - jedna osoba chyba nie da rady sama, w każdym razie z osłonkami. Tutaj mój efekt: http://paproszkowegotowanie.blogspot.com/2014/11/domowa-pasztetowa.html

    OdpowiedzUsuń
  4. Czy moge parzyc w sloikach, miszkam w Australii i nie mam pojecia gdzie moglbym kupic oslonki albo jelita?

    Krzysiek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sądzę, że osłonki lub jelita da się kupić przez internet ( np: http://www.ebay.com.au/itm/Australasian-All-Natural-Sausage-Hog-Casings-28-30mm-10-Metres-Salted-/331816169701?hash=item4d41c8f0e5:g:VG0AAOSwEK9UJIvT )
      W słoikach można, tak jak i pasztet, ale chyba nieco zmienia się smak. Ale spróbować warto. Pozdrawiam

      Usuń
  5. Tylko sól jest podana na 1kg mięsa, czy pozostałe przyprawy również? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sól na kg, reszta na całość, ale myślę że warto po prostu próbować i doprawić wg własnego smaku.

      Usuń
  6. A taką mrożoną pasztetową trzeba po rozmrożeniu parzyć ponownie? Czy wystarczy poczekać aż się rozmrozi i jest gotowa do jedzenia?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie trzeba - jest gotowa. Z pasztetową jak z mrożonym pasztetem ;)

      Usuń
  7. od kiedy kasze manne sie parzy

    OdpowiedzUsuń
  8. Wypróbowana jest super polecam ten przepis Anna

    OdpowiedzUsuń
  9. Przeczytałam wszystkie komentarze - idę do sklepu i biorę się do roboty, bo czuję , że warto. Dam znać jak mi poszło. Pozdrawiam - dama_z_bagien

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że będzie smakować ;) Trzeba ostrożnie parzyć - raz niestety pękło mi jelito i cała pasztetowa wylądowała w wodzie. Chyba zbyt mocno i szybko zagrzałam wodę. Oj, szkoda mi było bardzo ....Pozdrawiam i czekam na opinię ;)

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarze. Jeśli zostawiasz komentarz jako użytkownik anonimowy, podaj, proszę, imię lub pseudonim. Pozdrawiam

Copyright © 2013-2019 Stare Gary