Kulajda koprowa

Przepis na tę zupę znalazłam tutaj. Trochę został przeze mnie zmieniony. Bardzo pożywna, smaczna zupa, w sezonie trzeba jedynie pamiętać o zamrożeniu kopru. Niestety w tym roku zapomniałam i dlatego użyłam koperku. Ale i z koperkiem wyszła bardzo dobra.

składniki:

duża garść suszonych grzybów, w sezonie ok 100 g świeżych

1 cebula

1,5 l bulionu

olej

4-5 ziemniaków

łyżka kminku

3 łyżki kopru lub koperku, drobno pokrojone

200 ml śmietany

1 łyżka mąki

ziele angielskie

listek laurowy

sól

ocet

pieprz

przygotowanie

Grzyby szybko opłukać, zamoczyć na parę godzin, najlepiej na noc. Ziemniaki obrać, pokroić w kostkę. Cebulę pokroić w kostkę, zeszklić w garnku z grubym dnem.  Dolać do garnka wywar, wrzucić ziemniaki i grzyby razem z wodą w której się moczyły. Dosypać kminek, ziele angielskie i część  koperku. Gotować aż ziemniaki będą miękkie. W miseczce mieszamy śmietanę z mąką, dolewamy stopniowo parę łyżek gorącej zupy i dokładnie mieszamy aby śmietana się nie zważyła a  mąka nie pozbijała się w grudki. Mieszankę śmietany i zupy wlać do garnka ( możemy na wszelki wypadek przelać przez sitko) Zupę doprawić  solą, pieprzem i octem . Dodać resztę koperku i chwilę gotować. Można podawać z jajkiem na twardo lub jajkiem w koszulce, Najczęściej jajek nie dodaję . Smacznego!