Rogaliki Kifli - wrześniowa piekarnia
Wrześniowa piekarnia z Anią prowadzącą blog Kuchennymi drzwiami, to bardzo smaczne węgierskie rogaliki Kifli. Wypiekanie tych rogalików zaproponowała Małgosia - Akacjowy blog.
Mówi się, że te bułeczki powstały w 1686 r, gdy wojska chrześcijańskie uwolniły Budę spod okupacji osmańskiej . Aby uczcić zwycięstwo, piekarze zaczęli sprzedawali świeże bułki w kształcie półksiężyca.
Rogaliki robi się szybko, nie ma długiego wyrastania, bez kłopotu przygotujemy je na późne niedzielne śniadanie. Są nie tylko smaczne ale i bardzo efektowne. Ciasto zagniatałam w robocie, po wyjęciu było jeszcze nieco klejące, lekko podsypałam mąką i przez krótką chwilę wyrabiałam , aż uzyskało właściwą konsystencję.
Robiłam wszystko zgodnie z przepisem, i niestety ostatni etap, czyli wstawienie pod grill, okazał się dla moich rogalików nieco zgubny. Być może włączyłam za mocne grzanie, tak czy inaczej po 2 minutach moje rogale były mocno przypieczone - za mocno! Dlatego przy wstawianiu pod grill należy uważać, A może w ogóle ten etap pominąć a rogaliki piec jeszcze chwilę dłużej, aby nabrały ładnego koloru? Sprawdzę następnym razem. Mimo wszystko zdecydowałam się przepis opublikować. Zdjęcia może nie zachęcają, ale rogale są na prawdę bardzo smaczne i warte upieczenia. Bardzo polecam!
Kifli - przepis
przepis podaję za Anią
Składniki (na 8 szt)
- 400 g mąki pszennej chlebowej typ 650
- 270 ml mleka + do posmarowania
- 30 g rozpuszczonego masła
- 1 łyżeczka cukru
- 1 łyżeczka soli
- 9 g drożdży suszonych/ 5-6 g drożdży instant
przygotowanie
Do dzieży robota wsypać mąkę, zrobić dołek, wlać letnie mleko, wsypać drożdże i cukier i zostawić na ok. 15 min. żeby drożdże zaczęły pracować. Następnie dodać sól i schłodzone, rozpuszczone masło. Wyrobić gładkie i elastyczne ciasto. Podzielić je na 8 części (po 85 g) i każdą część rozwałkować cieniutko w trójkąt (Ciasto należy wałkować naprawdę bardzo cienko). Zwinąć od podstawy trójkąta (u mnie miała ok. 20 cm, a wysokość ok. 40 cm) i odłożyć na wyłożoną pergaminem blachę. Następnie po zrobieniu wszystkich rogalików posmarować je mlekiem i wstawić do ciepłego piekarnika, żeby urosły (ok. 20 min.). Gdy wyrosną znów posmarować je mlekiem i ewentualnie posypać – makiem, kminkiem, sezamem, słonecznikiem itp. Piec w temp. 180 stopni przez 10 minut, potem zwiększyć temperaturę do 200 i piec kolejne 10 minut. Na koniec wstawić je na 5 min. pod grill (uważać aby nie przypiec za bardzo!). Ostudzić na kratce. Są bardzo chrupiące i apetyczne.
Rogaliki na blogach:
Piękne Beata!
OdpowiedzUsuńŚrodek taki idealnie pulchny. Dziękuję za wrześniowe wypiekanie.
Beatko piękne rogaliki. Każdy piekarnik jest inny. U mnie podpiekanie spowodowało ładny kolor i chrupkość. Rzeczywiście korekcja jest konieczna, jeśli grzałka mocno przypieka. Mimo tego przypieczenia rogale masz o pięknym wnętrzu i kształcie. Podziwiam :) Pozdrawiam serdecznie M
OdpowiedzUsuńAle im do ,,twarzy" z tym rumieńcem ,śliczne są i kropka
OdpowiedzUsuńPiękne rogale i jestem pewien, że ten grill nie przeszkodził w ich szybkiej konsumpcji. Do kolejnego wspólnego wypiekania.
OdpowiedzUsuńWnętrz mają idealne mimo że kominiarz je trochę usmolił :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Środek idealnie puchaty! A piekarniki, niestety... każdy piecze po swojemu. Mój też zawsze przypieka ;)
OdpowiedzUsuńŚwietnie upieczone i jaki puchaty środek! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólny czas :)
U mnie też pierwsza partia nieco się spiekła. ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólny czas. :)
Pięknie wyrośnięte ciasto, gratuluję . Dziękuję za "wspólne" pieczenie.Ala :)
OdpowiedzUsuńMoja pierwsza partia rogali wyglądała podobnie. Na szczęście bardzo na smak to nie wpłynęło. Za drugim razem zrezygnowalam z tego etapu. Dziękuję za wspólne pieczenie.
OdpowiedzUsuńPuchate, piękne .
OdpowiedzUsuńDzięki za wspólne pieczenie